Zatrzymaj lato na d?u?ej
altPo letnim odpoczynku ka?da z nas czuje si? jak bogini – wypocz?ta, opalona, gibka i j?drna. A? chcia?oby si? zatrzyma? ten stan na zawsze. Niestety, szara rzeczywisto??, po?piech, poranne wstawanie i brak ruchu szybko niwecz? te pi?kne efekty. A wystarczy tylko po?wi?ci? troch? czasu, by zatrzyma? lato w sobie na d?u?ej.

Skóra

Tu? po wakacjach jest super – opalona, j?drna, bez przebarwie?. Niestety, po zmniejszeniu ekspozycji na s?o?ce ten efekt szybko zanika, a skóra zaczyna wygl?da? gorzej ni? przed wakacjami. To w?a?nie skutek dzia?ania s?o?ca, a tak?e wystawiania skóry na dzia?anie wody i wiatru – zaczyna rogowacie?, przesusza? si? i ?ci?ga?. Do tego zmarszczki, rozszerzone pory i pop?kane naczynka krwiono?ne – koszmar! Wszystkiemu da si? jednak zaradzi?. Przede wszystkim trzeba pozby? si? martwego naskórka, który odk?adaj?c si? w du?ych ilo?ciach jest odpowiedzialny za szarzenie skóry. Tutaj sprawdzi si? peeling – mo?esz wykona? go samodzielnie, lub postawi? na zabieg u kosmetyczki. Niezale?nie od wybranej metody musisz przygotowa? si? na to, ?e jednorazowe z?uszczanie nie wystarczy i trzeba b?dzie wykona? ca?? seri?. Posiadaczki skóry naczynkowej i bardzo wra?liwej powinny skorzysta? z peelingów enzymatycznych, które delikatnie z?uszczaj? zrogowacia?y naskórek. Je?li problemów ze skór? nie mamy, mo?na zainwestowa? w peeling ziarnisty. Dodatkowy masa? poprawi kr??enie i od?wie?y karnacj?. Dobrym pomys?em jest u?ywanie kosmetyków z kwasami owocowymi w st??eniu do 5%, które pomog? na d?u?ej utrzyma? efekt z?uszczenia.

Nawil?anie

Po pozbyciu si? nadmiaru martwego naskórka czas na porz?dne nawil?anie – wysuszona skóra tego w?a?nie potrzebuje najbardziej. Sprawdz? si? tu kremy i balsamy zawieraj?ce kwas hialuronowy (wnikaj?cy w skór? i wype?niaj?cy zmarszczki), mocznik (ma w?a?ciwo?ci nawil?aj?ce, w st??eniu do 10% przyspiesza regeneracj? skóry, w wy?szym dzia?a z?uszczaj?co oraz reguluje proces rogowacenia naskórka), witamin? A (odpowiada za prawid?owy wygl?d nie tylko skóry, ale równie? w?osów i paznokci), algi (zawieraj? m.in. witaminy z grupy B, beta karoten, polifenole i lipidy). W przywracaniu skórze zdrowego wygl?du najwa?niejsza jest oczywi?cie systematyczno?? – wtedy efekty pojawi? si? szybciej.

Utrwalenie opalenizny

Kiedy ju? skóra jest odpowiednio nawil?ona, mo?emy zabra? si? za utrwalanie opalenizny. Pomog? nam w tym specyfiki dzia?aj?ce zarówno od wewn?trz, jak i na zewn?trz. Na opalon? skór? ?mielej mo?na aplikowa? wszelkiego rodzaju bronzery i kremy samoopalaj?ce, gdy? istnieje mniejsze ryzyko, ?e pojawi? si? brzydkie plamy. Natomiast stosowanie suplementów diety zawieraj?cych beta-karoten nie tylko pomo?e utrwali? opalenizn?, ale równie? obroni j? przed rakotwórczym dzia?aniem promieni UV.alt

Znamiona

Okres powakacyjny to odpowiednia pora na „przegl?d” znamion. Ka?da z nas ma na skórze przynajmniej kilka „pieprzyków”, a po intensywnych k?pielach s?onecznych cz?sto pojawiaj? si? kolejne. Wi?kszo?? z nich jest oczywi?cie zupe?nie niegro?na, ale regularna kontrola mo?e ustrzec nas przed z?o?liwym nowotworem skóry, czerniakiem. Wed?ug bada? osoba rasy bia?ej ma na ciele oko?o 30 znamion, ich ilo?? u niektórych mo?e jednak dochodzi? nawet do 400. Sprawdzenie wszystkich mo?e wi?c zaj?? sporo czasu, ale zdecydowanie warto go po?wi?ci?.
Jest kilka cech, na które powinny?my zwróci? uwag? podczas ogl?dania pieprzyków: symetria – podejrzane s? niesymetryczne znamiona; regularno?? brzegów – jej brak mo?e by? sygna?em alarmowym; kolor – nale?y zwróci? uwag? na wielobarwne znami?; wielko?? – znamiona powy?ej 7 mm ?rednicy zwi?kszaj? zagro?enie pojawienia si? czerniaka. Ju? istniej?ce znamiona nale?y skontrolowa? pod k?tem ewolucji, czy zasz?y w nich jakie? zmiany. Ponadto nasz niepokój powinien wzbudzi? wyst?puj?cy na skórze odczyn zapalny, je?li znami? nas sw?dzi, ?uszczy si?, krwawi lub s?czy si? z niego wydzielina. W ka?dym z tych przypadków nale?y jak najszybciej odwiedzi? dermatologa.


W?osy

Termin „nawil?anie” odnosi si? nie tylko do skóry. Równie? w?osy odczuwaj? negatywne skutki wakacji – zw?aszcza, je?li sp?dza?y?my je nad wod?. Naprzemienne moczenie (cz?sto w s?onej, morskiej wodzie) i suszenie w pe?nym s?o?cu sprawi?o, ?e s? przesuszone, po?amane i matowe. Nie pomo?e im ?aden zabieg stylizacyjny – musimy postawi? na g??boka regeneracj?. Tu sprawdz? si? wszelkiego rodzaju maski nawil?aj?ce, kosmetyki termoaktywne, mocne od?ywki. Nie obejdzie si? bez wizyty u fryzjera – trzeba pozby? si? ko?cówek, które nie maj? szans na regeneracj?. W salonie fryzjerskim mo?emy równie? podda? w?osy zabiegom, które poprawi? ich kondycj?.alt

Waga

Przed wakacjami zazwyczaj stajemy na g?owie, by doprowadzi? sylwetk? do akceptowalnego (przez siebie) stanu. W ko?cu sezon bikini zobowi?zuje! Niestety, wraz z pierwszymi ch?odami wi?kszo?? z nas zapomina o wszystkich wyrzeczeniach i wraca do punktu wyj?cia. Tymczasem nie trzeba wiele, by zachowa? na ca?y rok wakacyjn? sylwetk?.
Po pierwsze: zachowaj dobre nawyki. W czasie wakacji zazwyczaj jeste? bardziej aktywna ni? na co dzie? – cz??ciej si? ruszasz, chodzisz na spacery, sp?dzasz czas na ?wie?ym powietrzu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by by? równie aktywn? po wakacjach. Znajd? sport, który b?dzie dla ciebie przyjemno?ci? i (co wa?ne) który b?dziesz mog?a uprawia? nawet w zimie. Nie musisz od razu porywa? si? na forsuj?ce ?wiczenia – taniec brzucha, zumba, basen, aerobik doskonale spe?ni? swoje zadanie. A chodzi tylko o to, by cia?o przyzwyczai?o si? do regularnego ruchu i spalania kalorii.
Po drugie: zachowaj wakacyjn? diet?. Latem zmienia si? równie? ona. Upa?y nie sk?aniaj? do gotowania dwudaniowych obiadów, sma?enie czy pieczenie wydaje si? raczej m?k? ni? przyjemno?ci?. Jemy l?ej i mniej, pijemy du?o wody i jemy sezonowe owoce i warzywa w du?ych ilo?ciach. Warto ten zwyczaj przekszta?ci? w sta?? zasad? – jemy mniej kalorycznie, mniejsze porcje, ale za to cz??ciej. To wszystko sprawi, ?e wakacje (i nasza wakacyjna sylwetka) nie stan? si? tylko mi?ym wspomnieniem.


Fot. nr 3 - "Jezzi"

Autor: Marzena Drak
Wszelkie prawa zastrze?one przez Beauty Guide 2010 (c)